czwartek, 13 lipca 2017

Czy bać się starości?

Pytanie: Czy należy bać się starości?

"Nie udała się Panu Bogu starość..." - słyszymy często szyderczy komentarz pod adresem ostatniego etapu życia większości ludzi. Czy tak jest w istocie? Czy z wielką obawą winniśmy oczekiwać na jesień naszego życia? Warto się nad tym zastanowić głębiej, gdyż problem ten dotyczy nas już teraz lub będzie dotyczył szybciej niż się tego spodziewamy.

Pismo Święte nie idealizuje starości. Często, na przykładzie postaci biblijnych, dowiadujemy się o udrękach wieku starczego. Zaliczyć można do nich osłabienie zmysłów i ciała oraz otępienie. Słabość dotyka nawet tych, którzy w kwiecie wieku tryskali energią, ich życie było pasmem sukcesów, zdobyli władzę i majętności:

(1) Gdy król Dawid się zestarzał i posunął się w latach, choć go okrywano derkami, nie mógł się rozgrzać. (1 Królewska 1, 1)

Bóg nieustannie przypomina ludziom, że z powodu grzechu nieodłącznym elementem życia każdego człowieka jest cierpienie. Stąd słusznie spoglądamy w przyszłość z pewną dozą pesymizmu:

(9) Wszystkie dni nasze znikają z powodu gniewu twego. Lata nasze giną jak westchnienie. (10) Życie nasze trwa lat siedemdziesiąt, a gdy sił stanie, lat osiemdziesiąt; A to, co się ich chlubą wydaje, to tylko trud i znój, gdyż chyżo mijają, a my odlatujemy. (Psalm 90, 9-10)

Pesymizm ten nie jest jednak absolutny. Dolegliwości wieku starczego są może i uciążliwe, lecz nie są kwintesencją starości. Wręcz przeciwnie, starość jest wyrazem Bożego błogosławieństwa, swego rodzaju nagrodą dla człowieka. Zauważmy, że jedną z pierwszych obietnic Bożych dla ludzi bogobojnych jest właśnie obietnica długiego życia:

(12) Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały twoje dni w ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.(Powtórzonego Prawa 20, 12)

Zadajmy sobie pytanie: jakże wyrazem Bożego błogosławieństwa może być starość, skoro przed chwilą mówiliśmy o jej dolegliwościach? Otóż należy zawsze pamiętać, że Boże błogosławieństwo nie oznacza beztroski. Błogosławieństwo Boga przejawia się przede wszystkim w tym, że Bóg łaskawie udziela człowiekowi pewnej wartości, która ma mu służyć i pomagać na drodze do zbawienia. Aby zrozumieć to lepiej, zastanówmy się przez chwilę, czy dzieci są Bożym błogosławieństwem? Ależ tak! Mówi o tym sama Biblia:

(3) Oto dzieci są darem Pana, podarunkiem jest owoc łona. (4) Czym strzały w ręku wojownika, tym synowie zrodzeni za młodu. (5) Błogo mężowi, który napełnił nimi swój kołczan! Nie zawiedzie się, gdy będzie się rozprawiał z nieprzyjaciółmi w bramie. (Psalm 127, 3-5)

Czy ponieważ dzieci są darem Bożym, ich posiadanie nie wiąże się z żadnymi trudnościami? Bynajmniej! Zarówno małżeństwo jak i rodzicielstwo jest pełne wyzwań. Wyzwania te jednak nie przytłaczają i nie miażdżą człowieka, lecz wzbogacają go, prowadzą do życiowej dojrzałości i, gdy zrobimy z nich właściwy użytek, pomagają w zacieśnianiu więzi z Bogiem. 

Jak przyjąć Boży dar starości, zrobić z niego właściwy użytek i, mimo licznych wyzwań, nie popaść w zgorzknienie - przeciwnie - uczynić starość jednym z najbardziej owocnych okresów swojego życia? Spójrzmy na modlitwę króla Dawida:

(18) Lecz i w starości, i w wieku sędziwym nie opuszczaj mnie, Boże, gdy [moc] Twego ramienia głosić będę, całemu przyszłemu pokoleniu - Twą potęgę, (19) i sprawiedliwość Twą, Boże, sięgającą wysoko, którą tak wielkich dzieł dokonałeś: o Boże, któż jest równy Tobie? (Psalm 71, 18; Biblia Tysiąclecia)

Dawid w pierwszej kolejności zdaje się rozumieć swą zależność od Boga. Nie ma wątpliwości, że czas, który został mu dany, może wykorzystać właściwie tylko wówczas, gdy Bóg będzie mu sprzyjał i otoczy go modlitwą. Stąd żarliwa prośba: "... nie opuszczaj mnie, Boże...". W dalszej części Dawid wysławia Boga jako sprawiedliwego i wszechmocnego. Stawia Boga ponad wszystko - na pierwszym miejscu, pyta bowiem retorycznie: "któż jest równy Tobie?" Zarazem deklaruje, że czas starości przeznaczyć zamierza na przekazanie depozytu wiary przyszłym pokoleniom. A zatem wiek sędziwy to nie czas na rozpamiętywanie życiowych porażek, ewentualnie na stękanie z powodu fizycznych dolegliwości. Starość jest czasem głoszenia Ewangelii i świadczenia o chwale i wielkości Boga. Jest to okres sprzyjający poznaniu Boga, dostrzeżeniu swojej nicości przed Nim oraz zależności od Niego. Jest to więc czas błogosławiony.  

W zgromadzeniu Pańskim - wspólnocie chrześcijan - osoby starsze pełnią szczególnie ważną rolę. Dlatego Apostoł Paweł udziela ludziom starszym cennych rad:

(1) Ale ty mów, co odpowiada zdrowej nauce, (2) że starzy mają być trzeźwi, poważni, wstrzemięźliwi, szczerzy w wierze, miłości, cierpliwości; (3) że starsze kobiety mają również zachowywać godną postawę, jak przystoi świętym; że nie mają być skłonne do obmowy, nie nadużywać wina, dawać dobry przykład; (4) niech pouczają młodsze kobiety, żeby miłowały swoich mężów i dzieci, (5) żeby były wstrzemięźliwe, czyste, gospodarne, dobre, mężom swoim uległe, aby Słowu Bożemu ujmy nie przynoszono. (Tytusa 2, 1-5)

Z powyższych słów wynika, że na ludziach starych spoczywa szczególny obowiązek, mianowicie stanowią oni wzór do naśladowania dla młodszych. W związku z tym seniorzy zobligowani są do przestrzegania określonych rygorów. Mają być zatem rozsądni, poważni, umiarkowani, pełni wiary, miłości i cierpliwości. Człowiek stary ma świecić przykładem i podjąć się trudu nauczania młodych zarówno czynem jak i słowem. 

Starość jest również doświadczeniem ludzi młodych, ponieważ żyjąc wśród ludzi starych mamy wobec nich obowiązki nałożone przez samego Boga. Do tych obowiązków zalicza się troska o ludzi starych, oddawanie im należnego szacunku, dbałość o losy rodziców oraz zapewnienie seniorom należnego miejsca w strukturze społecznej:

(22) Słuchaj swojego ojca, bo on cię zrodził, i nie gardź swoją matką, dlatego że jest staruszką.(Przysłów 23, 22)

(32) Przed siwą głową wstaniesz i będziesz szanował osobę starca; tak okażesz swoją bojaźń Bożą; Jam jest Pan. (Kapłańska 19, 32)

Podsumowując, należy powtórzyć następujące prawdy, które zostały nam objawione przez Boga:
1. Starość niewątpliwie jest czasem pełnym wyzwań.
2. Możliwość dożycia wieku starczego jest darem Bożym i wyrazem Bożego błogosławieństwa wobec człowieka.
3. Starość ma być czasem szczególnej troski o pogłębienie więzi z Bogiem i dostrzeżenia swojej zależności od Niego.
4. Bóg wzywa starców do owocnego przeżycia jesieni życia, w szczególności do troski o przekazanie depozytu wiary młodszym pokoleniom.
5. Młodzi winni pamiętać o swoich obowiązkach wobec seniorów.


Współczesne społeczeństwa w krajach rozwiniętych gospodarczo i technologicznie zdają się o powyższych prawdach zapominać. Odebrawszy ludziom starym to, co najpiękniejsze w życiu człowieka, czyli wiarę, nadzieję i miłość (1 Koryntian 13, 13), oferują w zamian nadzorowane samobójstwo, nazwane szyderczo "dobrą śmiercią" (gr. euthanasia). Postawa ta wywołuje u młodych strach przed starością, u starych zaś powoduje zgorzknienie i wyobcowanie. Tylko powrót do biblijnych korzeni wprowadzić może na nowo harmonię pomiędzy pokoleniami, która zaowocuje zaprowadzeniem Bożego ładu w rodzinach, zborach i społeczeństwie.

----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org


Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org