Jola pyta: Czy należy się modlić do Jezusa?
W Ewangelii według Mateusza Pan Jezus uczył nas, jak się modlić (Mateusza 6,9). Tekst przykładowej modlitwy rozpoczął wówczas od słów:
Ojcze nasz, który jesteś w niebie...
Czy oznacza to, że chrześcijanie mogą się modlić tylko do Boga Ojca? Czy wolno nam wznosić modlitwę również do Pana Jezusa?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, najlepiej poszukać w Piśmie Świętym przykładów modlitw różnych osób, aby sprawdzić, do kogo oni się modlili. Już na pierwszy rzut oka widać, że pierwsi chrześcijanie modlili się nie do tylko do Ojca, ale również do Syna. Przykładem może być modlitwa diakona Szczepana, który kamienowany modlił się do Jezusa:
Kamienowali Szczepana, który modlił się: „Panie Jezu! Przyjmij mego ducha”. Padając na kolana, zawołał głośno: „Panie, nie obciążaj ich tym grzechem!”. Po tych słowach skonał. (Dzieje 7,59-60)
Kolejnym przykładem jest modlitwa wzniesiona przez Apostoła Jana w Apokalipsie:
Przyjdź, Panie Jezu! (Apokalipsa 22,20)
Jak widać, możemy bez przeszkód wznosić modlitwy zarówno do Boga Ojca jak i do Pana Jezusa.
Panu Jezusowi możemy nie tylko przedkładać prośby, ale również Go uwielbiać i adorować w modlitwie. Sam na ten temat wypowiedział się w taki oto sposób:
Ojciec bowiem nie osądza nikogo, lecz całą władzę sądzenia przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali taką cześć Synowi, jaką oddają Ojcu. Kto nie czci Syna, ten nie czci także Ojca, który Go posłał. (Jana 5,22-23)
----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
środa, 14 lutego 2018
wtorek, 13 lutego 2018
Na czym polega gniew Boży?
Pytanie: Co to jest i na czym polega gniew Boży?
Czytając Pismo Święte natrafiamy na wiele fragmentów zapewniających nas o miłości Boga do ludzi. Niestety zdarzają się również wersety o brzmieniu mniej przyjemnym dla naszych uszu. Jednym z nich jest ten:
Natomiast gniew Boga z nieba objawia się przeciw wszelkiej bezbożności i niesprawiedliwości tych ludzi, którzy niesprawiedliwością krępują prawdę. (Rzymian 1,18)
Przyznam szczerze, że na początku swojej chrześcijańskiej drogi raziły mnie tego typu stwierdzenia. Sądziłem, że takie uczucie jak gniew nie przystoi świętemu Bogu. Nie przystoi Mu tym bardziej, że sam zakazał gniewu, uznając go za grzech:
A Ja wam mówię, że każdy, kto się gniewa na swego brata, będzie osądzony. (Mateusza 5,22)
Czyżby Bóg gniewając się łamał ustanowione przez siebie przykazanie?
Myliłem się wówczas głównie z tego powodu, że nie rozumiałem dokładnie, czym w istocie jest gniew Boży i jakie są jego skutki, a także ponieważ nie znałem jeszcze różnicy między gniewem Bożym a gniewem ludzkim.
Gniew ludzki
Jedyny gniew, jaki znałem, jaki był bliski mojemu sercu, to gniew, który sam odczuwałem lub którego byłem obiektem. Znałem więc wyłącznie gniew własny, ludzki, na wskroś grzeszny. Gniew taki zawsze był negatywny, destrukcyjny i nigdy nie wynikało z niego żadne dobro.
Jako człowiek potrafiłem się gniewać z błahych powodów, a nawet bez żadnego uzasadnienia. Często wpadałem w gniew na przykład dlatego, że spóźniał się autobus lub coś nie układało się po mojej myśli.
W Biblii zaś opisane są przypadki gniewu ludzi, którzy doświadczali tego uczucia nawet w reakcji na dobro, którego byli świadkami! (Mateusza 12,9-14)
Gniew Boży
Gniew Boży nie jest podobny do gniewu ludzkiego w żadnym wymiarze. Jeśli chodzi o gniew Boga to inna jest zarówno jego przyczyna, jak i skutek. Bóg nie gniewa się bez powodu ani z błahych powodów. Gniew Boga zawsze jest wyrazem Jego sprzeciwu wobec zła.
Bóg sprzeciwia się pijanemu kierowcy, który potrącił małą dziewczynkę na pasach - pała wówczas trawiącym gniewem. Bóg sprzeciwia się młodzieńcowi, który ubliża swoim rodzicom - nad takim ciąży gniew Boży. Bóg sprzeciwia się stanowczo pracodawcy, który nie wypłaca pracownikom należnego wynagrodzenia - kto tak czyni spotka się z gniewem Boga.
Jak już zostało powiedziane, inny jest także skutek gniewu Bożego. O ile gniew ludzki był bezsensowny, destrukcyjny i wyniszczający, o tyle gniew Boga prowadzi ku dobremu. Jego celem jest bowiem wlanie w serce człowieka grzeszącego strachu przed Bogiem, a strach ten zwany bojaźnią Bożą ma za zadanie zawrócić grzesznika z drogi grzechu i skierować go na drogę wiary, pokuty i nawrócenia.
Rozumiejąc zatem dokładnie, czym jest gniew Boga, czy moglibyśmy zaakceptować Boga, w którym to uczucie nie występuje? Innymi słowy, czy bliski byłby naszemu sercu Bóg, który nie sprzeciwia się pijanym kierowcom, nieuczciwym pracodawcom i każdemu, kto krzywdzi drugiego człowieka? Nie! Taki Bóg byłby nie do zaakceptowania.
Skoro Bóg jest doskonały, muszą być w nim obecne stale dwie cechy: gniew jako wyraz Jego sprzeciwu wobec zła oraz miłość jako wyraz Jego troski o dobro czyniącego zło. Jako że gniew Boga prowadzi ku dobremu, w istocie jest przejawem Jego miłości.
Mówienie o Bogu wyłącznie miłosiernym, z pominięciem aspektu Jego gniewu, jest malowaniem karykatury Boga. Karykatura to obraz wykrzywiony i niepełny: pomniejszający jedne elementy i uwypuklający w nienaturalny sposób inne. Prawdziwy obraz natomiast jest zrównoważony i kompleksowy.
Pokładajmy zatem nadzieję w miłosierdziu Boga, a Jego święty gniew niech motywuje nas zawsze do powrotu na właściwą drogę.
----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
Czytając Pismo Święte natrafiamy na wiele fragmentów zapewniających nas o miłości Boga do ludzi. Niestety zdarzają się również wersety o brzmieniu mniej przyjemnym dla naszych uszu. Jednym z nich jest ten:
Natomiast gniew Boga z nieba objawia się przeciw wszelkiej bezbożności i niesprawiedliwości tych ludzi, którzy niesprawiedliwością krępują prawdę. (Rzymian 1,18)
Przyznam szczerze, że na początku swojej chrześcijańskiej drogi raziły mnie tego typu stwierdzenia. Sądziłem, że takie uczucie jak gniew nie przystoi świętemu Bogu. Nie przystoi Mu tym bardziej, że sam zakazał gniewu, uznając go za grzech:
A Ja wam mówię, że każdy, kto się gniewa na swego brata, będzie osądzony. (Mateusza 5,22)
Czyżby Bóg gniewając się łamał ustanowione przez siebie przykazanie?
Myliłem się wówczas głównie z tego powodu, że nie rozumiałem dokładnie, czym w istocie jest gniew Boży i jakie są jego skutki, a także ponieważ nie znałem jeszcze różnicy między gniewem Bożym a gniewem ludzkim.
Gniew ludzki
Jedyny gniew, jaki znałem, jaki był bliski mojemu sercu, to gniew, który sam odczuwałem lub którego byłem obiektem. Znałem więc wyłącznie gniew własny, ludzki, na wskroś grzeszny. Gniew taki zawsze był negatywny, destrukcyjny i nigdy nie wynikało z niego żadne dobro.
Jako człowiek potrafiłem się gniewać z błahych powodów, a nawet bez żadnego uzasadnienia. Często wpadałem w gniew na przykład dlatego, że spóźniał się autobus lub coś nie układało się po mojej myśli.
W Biblii zaś opisane są przypadki gniewu ludzi, którzy doświadczali tego uczucia nawet w reakcji na dobro, którego byli świadkami! (Mateusza 12,9-14)
Gniew Boży
Gniew Boży nie jest podobny do gniewu ludzkiego w żadnym wymiarze. Jeśli chodzi o gniew Boga to inna jest zarówno jego przyczyna, jak i skutek. Bóg nie gniewa się bez powodu ani z błahych powodów. Gniew Boga zawsze jest wyrazem Jego sprzeciwu wobec zła.
Bóg sprzeciwia się pijanemu kierowcy, który potrącił małą dziewczynkę na pasach - pała wówczas trawiącym gniewem. Bóg sprzeciwia się młodzieńcowi, który ubliża swoim rodzicom - nad takim ciąży gniew Boży. Bóg sprzeciwia się stanowczo pracodawcy, który nie wypłaca pracownikom należnego wynagrodzenia - kto tak czyni spotka się z gniewem Boga.
Jak już zostało powiedziane, inny jest także skutek gniewu Bożego. O ile gniew ludzki był bezsensowny, destrukcyjny i wyniszczający, o tyle gniew Boga prowadzi ku dobremu. Jego celem jest bowiem wlanie w serce człowieka grzeszącego strachu przed Bogiem, a strach ten zwany bojaźnią Bożą ma za zadanie zawrócić grzesznika z drogi grzechu i skierować go na drogę wiary, pokuty i nawrócenia.
Rozumiejąc zatem dokładnie, czym jest gniew Boga, czy moglibyśmy zaakceptować Boga, w którym to uczucie nie występuje? Innymi słowy, czy bliski byłby naszemu sercu Bóg, który nie sprzeciwia się pijanym kierowcom, nieuczciwym pracodawcom i każdemu, kto krzywdzi drugiego człowieka? Nie! Taki Bóg byłby nie do zaakceptowania.
Skoro Bóg jest doskonały, muszą być w nim obecne stale dwie cechy: gniew jako wyraz Jego sprzeciwu wobec zła oraz miłość jako wyraz Jego troski o dobro czyniącego zło. Jako że gniew Boga prowadzi ku dobremu, w istocie jest przejawem Jego miłości.
Mówienie o Bogu wyłącznie miłosiernym, z pominięciem aspektu Jego gniewu, jest malowaniem karykatury Boga. Karykatura to obraz wykrzywiony i niepełny: pomniejszający jedne elementy i uwypuklający w nienaturalny sposób inne. Prawdziwy obraz natomiast jest zrównoważony i kompleksowy.
Pokładajmy zatem nadzieję w miłosierdziu Boga, a Jego święty gniew niech motywuje nas zawsze do powrotu na właściwą drogę.
----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
sobota, 10 lutego 2018
Kiedy otrzymuje się Ducha Świętego?
Jola pyta: Kiedy otrzymuje się Ducha Świętego?
Duch Święty jest Osobą, która wraz z Ojcem i Synem odbiera uwielbienie i cześć jako Jeden Bóg. Duch Święty istniał i działał od zawsze, między innymi brał udział w stwarzaniu świata (Rodzaju 1,2). Jednak jeszcze w Starym Testamencie Bóg obiecał, że tenże Duch Święty zostanie zaszczepiony każdemu wierzącemu człowiekowi. O wylaniu Ducha Świętego na ludzi możemy przeczytać między innymi w Księdze Joela:
A po tym wszystkim wyleję mojego Ducha na każde stworzenie. Będą prorokować wasi synowie i wasze córki, starcy wasi będą mieli sny, a młodzieńcy – widzenia. Także na sługi i służebnice w tych dniach wyleję mojego Ducha. (Joela 3,1-2)
Obietnicę tę potwierdził również ostatni prorok Starego Testamentu - Jan Chrzciciel:
Ja was chrzczę wodą, abyście się nawrócili. Ten jednak, który po mnie przychodzi, jest potężniejszy ode mnie, a ja nie jestem godny nosić Mu sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. (Mateusza 3,11)
A także Pan Jezus Chrystus:
Nie opuszczajcie Jerozolimy, ale oczekujcie spełnienia się obietnicy Ojca, o której wam mówiłem: Jan chrzcił wodą, wy zaś wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym. (Dzieje 1,4-5)
W jaki sposób obietnica ta może wypełnić się w naszym życiu? Obietnica ta wypełnia się po tym, jak uwierzymy w Pana Jezusa Chrystusa. W rozmowie z żydowskim młodzieńcem Pan Jezus powiedział:
Jezus mu odrzekł: „Uroczyście zapewniam cię: Jeśli ktoś nie narodzi się z wody i Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.Co urodziło się z ciała, pozostanie cielesne, natomiast co zrodziło się z Ducha, jest duchowe. Nie dziw się, że ci oznajmiłem: Trzeba, abyście narodzili się na nowo. Wiatr wieje, gdzie chce, i nie wiesz, skąd przychodzi oraz dokąd zmierza, słyszysz tylko jego szum. Tak też jest z każdym, który zrodził się z Ducha”. Wówczas Nikodem zapytał: „Jak to jest możliwe?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie wiesz tego, mimo że jesteś nauczycielem Izraela? Uroczyście zapewniam cię: Głosimy to, co wiemy, i dajemy świadectwo o tym, co zobaczyliśmy, jednak nie przyjmujecie naszego świadectwa. Jeśli uczyłem was o tym, co ziemskie, a nie uwierzyliście, to jak uwierzycie, gdy będę was uczył o tym, co pochodzi z nieba? A nikt nie wstąpił do nieba poza Tym, który z niego przybył – Synem Człowieczym. Podobnie jak Mojżesz na pustyni wywyższył węża, tak też jest konieczne wywyższenie Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bardzo bowiem Bóg umiłował świat, że dał swojego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne. (Jana 3,5-16)
Każdego, bez wyjątku, człowieka, który uwierzy w Pana Jezusa Bóg chrzci Duchem Świętym. Dlatego Apostoł Paweł pisząc do wspólnoty chrześcijańskiej w Koryncie, mówi z przekonaniem, że wszyscy jesteśmy napełnieni Duchem:
W jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni, by stanowić jedno ciało: Żydzi i Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napełnieni jednym Duchem. (1 Koryntian 12,13)
Przy okazji dowiedzieliśmy się od Apostoła, że jedną z konsekwencji chrztu w Duchu Świętym jest włączenie wierzącego do ciała Pana Jezusa, czyli do Kościoła.
W Nowym Testamencie czytamy w kilku miejscach o przypadkach, gdy Bóg z ważnych powodów postanowił odłożyć w czasie chrzest w Duchu Świętym w stosunku do momentu uwierzenia (np. Dzieje 8,14-17)
Duch Święty obecny w każdym chrześcijaninie, może w nim działać z różną mocą. Jedni chrześcijanie otwierają się na Ducha i pozwalają Mu działać bez skrępowania, inni zaś powstrzymują Ducha przez grzech lub z powodu marnej relacji z Jezusem. Dlatego Apostoł Paweł wzywa nas, abyśmy ciągle napełniali się Duchem:
Nie upijajcie się winem, przez co dochodzi do rozwiązłości, lecz napełniajcie się Duchem. (Efezjan 5,18)
Napełnianie się Duchem Świętym polega na otwieraniu się na Niego i umożliwieniu Mu działanie w naszym życiu. Możemy napełniać się Duchem poprzez wyznawanie grzechów, czytanie Pisma Świętego, modlitwę oraz post.
Reasumując: Ducha Świętego otrzymują wszyscy chrześcijanie po uwierzeniu w Pana Jezusa Chrystusa. Przez całe życie jesteśmy jednak zobowiązani do napełniania się Duchem Świętym, aby mógł On działać w nas bez przeszkód.
----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
Duch Święty jest Osobą, która wraz z Ojcem i Synem odbiera uwielbienie i cześć jako Jeden Bóg. Duch Święty istniał i działał od zawsze, między innymi brał udział w stwarzaniu świata (Rodzaju 1,2). Jednak jeszcze w Starym Testamencie Bóg obiecał, że tenże Duch Święty zostanie zaszczepiony każdemu wierzącemu człowiekowi. O wylaniu Ducha Świętego na ludzi możemy przeczytać między innymi w Księdze Joela:
A po tym wszystkim wyleję mojego Ducha na każde stworzenie. Będą prorokować wasi synowie i wasze córki, starcy wasi będą mieli sny, a młodzieńcy – widzenia. Także na sługi i służebnice w tych dniach wyleję mojego Ducha. (Joela 3,1-2)
Obietnicę tę potwierdził również ostatni prorok Starego Testamentu - Jan Chrzciciel:
Ja was chrzczę wodą, abyście się nawrócili. Ten jednak, który po mnie przychodzi, jest potężniejszy ode mnie, a ja nie jestem godny nosić Mu sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. (Mateusza 3,11)
A także Pan Jezus Chrystus:
Nie opuszczajcie Jerozolimy, ale oczekujcie spełnienia się obietnicy Ojca, o której wam mówiłem: Jan chrzcił wodą, wy zaś wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym. (Dzieje 1,4-5)
W jaki sposób obietnica ta może wypełnić się w naszym życiu? Obietnica ta wypełnia się po tym, jak uwierzymy w Pana Jezusa Chrystusa. W rozmowie z żydowskim młodzieńcem Pan Jezus powiedział:
Jezus mu odrzekł: „Uroczyście zapewniam cię: Jeśli ktoś nie narodzi się z wody i Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.Co urodziło się z ciała, pozostanie cielesne, natomiast co zrodziło się z Ducha, jest duchowe. Nie dziw się, że ci oznajmiłem: Trzeba, abyście narodzili się na nowo. Wiatr wieje, gdzie chce, i nie wiesz, skąd przychodzi oraz dokąd zmierza, słyszysz tylko jego szum. Tak też jest z każdym, który zrodził się z Ducha”. Wówczas Nikodem zapytał: „Jak to jest możliwe?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie wiesz tego, mimo że jesteś nauczycielem Izraela? Uroczyście zapewniam cię: Głosimy to, co wiemy, i dajemy świadectwo o tym, co zobaczyliśmy, jednak nie przyjmujecie naszego świadectwa. Jeśli uczyłem was o tym, co ziemskie, a nie uwierzyliście, to jak uwierzycie, gdy będę was uczył o tym, co pochodzi z nieba? A nikt nie wstąpił do nieba poza Tym, który z niego przybył – Synem Człowieczym. Podobnie jak Mojżesz na pustyni wywyższył węża, tak też jest konieczne wywyższenie Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bardzo bowiem Bóg umiłował świat, że dał swojego jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, lecz miał życie wieczne. (Jana 3,5-16)
Każdego, bez wyjątku, człowieka, który uwierzy w Pana Jezusa Bóg chrzci Duchem Świętym. Dlatego Apostoł Paweł pisząc do wspólnoty chrześcijańskiej w Koryncie, mówi z przekonaniem, że wszyscy jesteśmy napełnieni Duchem:
W jednym Duchu wszyscy zostaliśmy ochrzczeni, by stanowić jedno ciało: Żydzi i Grecy, niewolnicy i wolni. Wszyscy zostaliśmy też napełnieni jednym Duchem. (1 Koryntian 12,13)
Przy okazji dowiedzieliśmy się od Apostoła, że jedną z konsekwencji chrztu w Duchu Świętym jest włączenie wierzącego do ciała Pana Jezusa, czyli do Kościoła.
W Nowym Testamencie czytamy w kilku miejscach o przypadkach, gdy Bóg z ważnych powodów postanowił odłożyć w czasie chrzest w Duchu Świętym w stosunku do momentu uwierzenia (np. Dzieje 8,14-17)
Duch Święty obecny w każdym chrześcijaninie, może w nim działać z różną mocą. Jedni chrześcijanie otwierają się na Ducha i pozwalają Mu działać bez skrępowania, inni zaś powstrzymują Ducha przez grzech lub z powodu marnej relacji z Jezusem. Dlatego Apostoł Paweł wzywa nas, abyśmy ciągle napełniali się Duchem:
Nie upijajcie się winem, przez co dochodzi do rozwiązłości, lecz napełniajcie się Duchem. (Efezjan 5,18)
Napełnianie się Duchem Świętym polega na otwieraniu się na Niego i umożliwieniu Mu działanie w naszym życiu. Możemy napełniać się Duchem poprzez wyznawanie grzechów, czytanie Pisma Świętego, modlitwę oraz post.
Reasumując: Ducha Świętego otrzymują wszyscy chrześcijanie po uwierzeniu w Pana Jezusa Chrystusa. Przez całe życie jesteśmy jednak zobowiązani do napełniania się Duchem Świętym, aby mógł On działać w nas bez przeszkód.
----------
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
Subskrybuj:
Posty (Atom)