W Polsce zarejestrowanych jest ponad sto kościołów i związków wyznaniowych. Ruchy te różnią się między sobą wierzeniami i praktykami. Co zabawniejsze, niemal wszystkie deklarują, że swoją wiarę opierają na Biblii. Więc: jak to możliwe, że czytając tę samą księgę, można dojść do tak wielu odmiennych od siebie wniosków?
Otóż problem polega na tym, że tekst Biblii, podobnie jak każda inna wypowiedź, domaga się interpretacji. Wnioski do jakich ludzie dochodzą w trakcie interpretowania Pisma Świętego, zależą natomiast od metod, które zostały przyjęte na samym początku.
Wiem. Może to wydawać się niektórym z was trochę zawiłe, jednak zapewniam, że niebawem wszystko się wyjaśni. Aby zobrazować wam, co mam na myśli, posłużę się przykładem: fragmentem pochodzącym z 20 rozdziału Apokalipsy św. Jana:
(1) Następnie zobaczyłem anioła zstępującego z nieba, który trzymał w ręku klucz do otchłani i ogromny łańcuch. (2) Chwycił on smoka, dawnego węża, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. (3) Gdy wrzucił go do otchłani, zamknął ją i położył na niej pieczęć, aby smok nie zwodził już narodów, aż upłynie tysiąc lat. Potem ma być na krótki czas wypuszczony. (4) Zobaczyłem też trony. Tym, którzy na nich zasiadali, dano władzę sądzenia. Ujrzałem również dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa i słowa Bożego, którzy nie oddali pokłonu bestii ani jej obrazowi i nie przyjęli znaku na swoje czoło lub rękę. Ożyli oni i królowali z Chrystusem przez tysiąc lat. (5) A pozostali zmarli nie ożyli, dopóki nie minęło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie. (6) Szczęśliwy i święty ten, kto weźmie udział w pierwszym zmartwychwstaniu. Nad takimi druga śmierć nie ma władzy. Będą oni kapłanami Boga i Chrystusa. Będą też z Nim królować przez tysiąc lat. (Apokalipsa 20,1-6)
Konkretne pytanie jednego z naszych kursantów - Danuty - na temat powyższego fragmentu brzmi tak: Czy tysiącletnie panowanie Jezusa opisane w Apokalipsie należy rozumieć dosłownie czy symbolicznie? Na jakiej podstawie mamy ten rozdział traktować symboliczne?
Otóż to! Co należy zrobić, aby mieć pewność, czy właściwie rozumiemy czytany fragment? Czy kiedy Jan pisze o tysiącletnim królestwie Pana Jezusa, to ma na myśli, że Pan Jezus zstąpi na ziemię, aby zostać tu królem i panować przez dosłownie tysiąc lat? A może Apostoł Jan chce nam powiedzieć, że wszelkie przeciwności życiowe, których doświadczasz, przeminą, gdy Pan Jezus powróci, a Jego panowaniu nie będzie końca, gdyż tysiąc lat to symbol wieczności? Zastanówmy się nad tym przez chwilę.
Wyjaśnianie tekstu Pisma Świętego nazywamy egzegezą. Podejmując się egzegezy dowolnego fragmentu Biblii nie możemy robić tego według własnego uznania. Apostoł Piotr mówi bowiem:
....żadnego proroctwa w Piśmie nie można wyjaśniać według własnego uznania... (2 Piotra 1,20)
Muszą być zatem jakieś reguły, którym bycie posłusznym sprawi, że zrozumiemy dany fragment biblijny we właściwy sposób. Postaram się najważniejsze z tych reguł wymienić w niniejszym artykule.
Zasada 1
W Ewangelii według Mateusza Pan Jezus kieruje do saduceuszy następujące słowa:
(29) Jezus odpowiedział: „Błądzicie, bo nie znacie ani Pisma, ani mocy Bożej. (Mateusza 22,29)
Słowa te oznaczają, że właściwe zrozumienie Pisma Świętego uzależnione jest od poznania mocy Bożej, czy Ewangelii o Panu Jezusie Chrystusie. Właściwy wgląd w znaczenie danego fragmentu biblijnego może mieć bowiem tylko ten człowiek, który trwa w wierze w Pana Jezusa oraz jest napełniony Duchem Świętym, który świeca jego umysł.
Jest wielu wykształconych ludzi, którzy mimo ogromnej wiedzy encyklopedycznej nie posiadają mądrości, która umożliwiłaby im dotarcie do właściwego sensu Pisma Świętego.
Zasada 2
Okazuje się jednak, że nawet najufniejsza wiara może nie wystarczyć. Apostoł Piotr pisze w jednym ze swoich listów o tekstach, których autorem jest Apostoł Paweł:
(16) Pisze o tym we wszystkich listach, gdy porusza te sprawy. Są w nich jednak pewne rzeczy trudne do zrozumienia, które – podobnie jak inne Pisma – ludzie niedouczeni i słabej wiary przekręcają na własną zgubę. (2 Piotra 3,16)
Widzimy zatem, że do właściwego zrozumienia Biblii prócz wiary potrzebna jest wiedza. Piotr bowiem wskazuje na niebezpieczeństwo przekręcania znaczenia Biblii przez ludzi niedouczonych. Aby uniknąć tej pułapki, konieczne jest przyswojenie sobie niezbędnej porcji wiedzy biblijnej. W pierwszej kolejności warto na przykład zaznajomić się z realiami czasów, w których powstawało Pismo Święte, przyswoić sobie reguły języka, w którym zostało spisane itd.
Zasada 3
Członkowie zboru w Koryncie doszli do błędnych przekonań na temat darów Ducha Świętego i sposobu ich używania. Na domiar złego byli święcie przekonani co do swoich racji. Apostoł Paweł w jednym ze swoich listów zadaje im pytanie:
(36) W końcu czy to od was wyszło słowo Boga? Czy tylko do was przybyło? (1 Koryntian 14,36)
Co to oznacza dla nas dzisiaj? Otóż, jeśli po 2 tysiącach lat chrześcijaństwa zrozumiem jakiś fragment biblijny w taki sposób, w jaki nikt wcześniej go nie rozumiał, wówczas mogę założyć, że prawie na pewno uległem zwiedzeniu. Czy Pismo Święte ode mnie pochodzi? Albo czy Pismo Święte tylko do mnie dotarło? Odpowiedź na to pytanie retoryczne może być tylko jedna: nie. Kościół nie narodził się ani dziś, ani sto lat temu. Dzięki łasce Boga istnieje on już od 20 stuleci. Zanim więc kategorycznie wypowiem się w jakiejś kwestii doktrynalnej, winienem sprawdzić, co na ten temat sądzili inni bracia żyjący przede mną. Jeśli się okaże, że dana nauka nie była obecna w nauczaniu zwłaszcza wczesnego Kościoła czasów apostolskich i poapostolskich, wówczas najprawdopodobniej jest ona wynikiem błędnej interpretacji Biblii.
Zasada 4
W Psalmie 14 zapisane są słowa: "Nie ma Boga!"
Z pewnością słowa te mogą spodobać się wszystkim ateistom. Niektórzy z nich być może uznają, że wreszcie znaleźli koronny dowód na nieistnienie Boga. Jeśli ktoś z was tak pomyślał, pewnie poczuje rozczarowanie, gdy dowie się, że całe zdanie brzmi:
Nierozumny myśli sobie: „Nie ma Boga!”.
Powyższy przykład to niezbity dowód, że posługując się wersetami wyrwanymi z kontekstu, można "na podstawie Biblii" udowodnić absolutnie każdy wytwór ludzkiej jaźni. Aby uchronić się przed tym, jakże tragicznym, błędem, wersety biblijne należy zawsze interpretować w ich kontekście.
I tak:
- Na początku czytamy całe zdanie.
- Następnie czytamy cały rozdział.
- Następnie czytamy całą księgę, na przykład Apokalipsę.
- W końcu staramy się zrozumieć ową Księgę w kontekście nauczania całego Pisma Świętego.
Oznacza to konieczność udzielenia odpowiedzi na następujące pytania:
- Kto jest autorem tekstu?
- Do kogo skierowana jest wypowiedź?
- Jaki był cel napisania tekstu?
- Jaki był cel napisania całej Księgi?
Aby odczytać właściwy sens analizowanego tekstu, niezbędne jest również wypisanie wszystkich fragmentów Pisma Świętego, które poruszają zasadniczy temat owego tekstu.
Wniosek
A zatem, wracając już do głównego wątku: jak postąpić, aby we właściwy sposób zrozumieć 20 rozdział Apokalipsy traktujący o tzw. tysiącletnim panowaniu Pana Jezusa?
Prześledźmy to krok po kroku, korzystając z wyżej wymienionych zasad:
1. Zgodnie z zasadą nr 1 należy upewnić się, że nasza więź z Bogiem jest bliska i głęboka, a nasz umysł jest oświecony przez Ducha Świętego. Egzegezie Pisma Świętego winna zawsze towarzyszyć modlitwa, zawierająca prośbę o prowadzenie Boże.
2. Zgodnie z zasadą nr 2 powinniśmy przyswoić sobie literaturę dotyczącą tematu, który próbujemy zgłębić. Mogą to być słowniki biblijne oraz komentarze, a także książki poświęcone historii i kulturze danej epoki.
3. Zgodnie z zasadą nr 3 należy zbadać, co na dany temat sądzili chrześcijanie żyjący w czasach apostolskich i poapostolskich, a także wielcy reformatorzy kościoła, zwłaszcza ci, którzy pozostawili po sobie znaczną spuściznę: Luter, Kalwin, Zwingli, Łaski i wielu innych.
4. Zgodnie z zasadą nr 4 należy:
- zapoznać się z literaturą apokaliptyczną bliskiego wschodu do 1 wieku po Chrystusie;
- zapoznać się z literaturą apokaliptyczną Starego Testamentu i poznać rabinistyczne interpretacje tych tekstów.
- poznać kod kulturowy czasów, w których powstał omawiany tekst Apokalipsy św. Jana.
- wypisać wszystkie fragmenty Pisma Świętego, który mówią o Królestwie Bożym i panowaniu Pana Jezusa.
Tak wyposażeni możemy przystąpić do wyciągania wniosków na zadany temat.
Oczywiście ktoś w tym momencie odpowie: ależ, czy cały ten skomplikowany proces jest potrzebny? Owszem, jest. Aby wam to uzmysłowić, pozwolę sobie na odwołanie się do następującego przykładu z czasów nam współczesnych. W końcu XX wieku popularna była reklama pewnego proszku do prania, w której aktorzy wypowiadali zdanie: "Ojciec, prać?" A teraz zastanówmy się przez chwilę, czy ta reklama mogła zostać zrozumiana przez kogokolwiek, kto nie czytał "Potopu" Henryka Sienkiewicza lub nie oglądał filmu na jego podstawie? Oczywiście, że nie. Widzicie więc, że znajomość kodu kulturowego konieczne jest nawet do zrozumienia niewinnego żartu. Cóż dopiero, gdy idzie o tekst tak nam odległy, jakim jest Pismo Święte!
I tu wielu z was nasunie się pytanie: a co z ludźmi, których kondycja intelektualna uniemożliwia prowadzenie tak gruntownych badań i analiz nad Pismem Świętym. Czy osiemdziesięcioletnia babinka z podstawowym wykształceniem nigdy nie dojdzie do prawdy?
Otóż autor niniejszego artykułu uważa, że łaska Boża jest w stanie doprowadzić do prawdy osoby nieposiadające odpowiedniej wiedzy biblijnej poprzez wskazanie im właściwych nauczycieli. Jeśli zatem nie posiadasz warsztatu, który pozwoliłby ci na tak skrupulatną analizę Biblii, lecz szczerze poszukujesz i pragniesz społeczności z Bogiem, wówczas Bóg postawi na Twojej drodze pobożnych mężczyzn i kobiety, które pozwolą ci zrozumieć Pismo Święte we właściwym sposób.
Jednak nade wszystko weź pod uwagę fakt, że łotr zawieszony na krzyżu obok Pana Jezusa, usłyszał zbawienne słowa: "Jeszcze dziś będziesz ze mną w raju", mimo że nie posiadał ani zdolności, ani możliwości, by studiować Biblię. Do zbawienia wystarczy bowiem ufna wiara. Nawet jeśli Twoje zrozumienie 20 rozdziału Apokalipsy będzie niepełne, możesz cieszyć się wspaniałą relacją z Bogiem tak teraz, jak i w wieczności. Możesz mieć również pewność, że niezależnie od Twojej wiary, Bóg i tak wszystko uczyni właściwie i we właściwym czasie. Skupiaj się zatem na pogłębianiu swej ufności do Boga, a On z pewnością będzie Cię prowadził. Być może da Ci z czasem również właściwe zrozumienie trudnych fragmentów Pisma Świętego.
Być może Szkoła Biblijna "Hosanna" okaże się narzędziem w ręku Bożym, które pomoże ci osiągnąć ten cel.
----------
Słuchaj biblijnego podcastu: www.j1213.org/podcast
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org
Słuchaj biblijnego podcastu: www.j1213.org/podcast
Chcesz poznać Pismo Święte?
Bezpłatny kurs biblijny przez Internet: www.j1213.org
Chcesz zadać pytanie, na które odpowiemy na tym blogu?
Napisz: pytania@j1213.org